Krótka chwila i wracasz na morze!

Tuż przed końcem wakacji, 19 sierpnia 2023 roku, grupa dziewietnastu instruktorów i wędrowników naszego Hufca wyruszyła na niezapomnianą przygodę morską. Celem naszej podróży były malownicze wybrzeża Szwecji. W ciągu siedmiu dni żeglowania na statku Baltic Beauty nie tylko podziwialiśmy piękne krajobrazy i doświadczaliśmy kultury szwedzkiej, ale także rozwijaliśmy nasze umiejętności żeglowania, pracy w grupie, ale i kształtowaliśmy więź z przyrodą.

Nasza przygoda rozpoczęła się wczesnym rankiem w szczecińskim porcie, gdzie czekał na nas nasz statek. Po wstępnym zapoznaniu się z kapitanem i kierowniczką rejsu oraz zaokrętowaniu ruszyliśmy na wycieczkę po Szczecinie. Mieliśmy dużo szczęścia – w ten sam weekend w mieście odbywało się wydarzenie „Żagle 2023”. Była to okazja do podziwiana najpiękniejszych polskich żaglowców i dowiedzenia się o nich paru ciekawostek. Pod wieczór, zaraz po uroczystej paradzie żaglowców, ruszyliśmy już na pokładzie statku do Trzebieży, gdzie spędziliśmy noc w porcie. Pogoda sprzyjała nam od samego początku – słoneczne niebo i delikatny wiatr były obietnicą udanego rejsu.

Poniedziałek rozpoczęliśmy apelem harcerskim, po którym w świeżo powołanych wachtach rozpoczęły się manewry portowe.  I wreszcie nastał ten wyczekiwany moment – rozpoczęliśmy nasz rejs! Chwila na kanale szczecińskim i powitało nas morze! Z racji pogody obraliśmy kurs na Borholm i tak minęła nam pierwsza noc na morzu. Port w Ronne przywitał nas pięknym zachodem słońca. Wieczorem mieliśmy okazję zwiedzić malownicze uliczki miasteczka i piękną duńską architekturę.

Nasz rejs kontynuowaliśmy wzdłuż wybrzeża Borholmu w kierunku kolejnego portu- Nexo. Z morza mogliśmy podziwiać urokliwe krajobrazy i obserwować lokalną faunę. Ten czas wykorzystaliśmy także na nauki nawigacji morskiej i pracy z żaglami. Po Nexo ruszyliśmy do Karlskrony, która okazała się prawdziwą perełką architektoniczną. Miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a my mieliśmy okazję zwiedzić jego wąskie uliczki, mury obronne i zachwycające kościoły. Wieczorem zorganizowaliśmy teleturniej wiedzy żeglarskiej, w którym uczestnicy mogli sprawdzić samych siebie z wiedzy już zdobytej podczas minionej połowy rejsu.

 

Następnego dnia zwiedziliśmy muzeum Marinnmuseum, które zrobiło na nas ogromne wrażenie i pozostawiło z poczuciem, że chętnie tam jeszcze wrócimy. Karlskrona żegnała nas pochmurną i deszczową pogodą, więc śmiało postawiliśmy żagle aby złapać w nie wiatr i ruszyć w kierunku Polski. Każda godzina na morzu przynosiła nowe wyzwania i dawała przestrzeń do zdobywania żeglarskich umiejętności.

Powoli zbliżał się koniec naszej morskiej przygody. Ostatni dzień spędziliśmy na przygotowywaniu się do powrotu – krótka wizyta na Helu i ruszyliśmy do Gdańska. Ostatni dzień rejsu był czasem porządków i pożegnania z załogą stałą, bez której nie moglibyśmy posmakować żeglarskiego życia.  Był to także czas na podziękowanie naszym instruktorom i wędrownikom za ich prawdziwie harcerską postawę i wspaniałe chwile na rejsie. Ostatecznie wróciliśmy do Katowic, gdzie po zawiązaniu harcerskiego kręgu rozjechaliśmy się do domów. 

To był dla nas wszystkich wyjątkowy rejs, pełen niezapomnianych chwil, doświadczeń i nowej wiedzy. Wróciliśmy bogatsi w umiejętności, wspomnienia i zbudowaną na zupełnie innym poziomie więzią z naturą.

Wydarzenie to było dla nas wszystkich niesamowitą przygodą, która na zawsze pozostanie w naszych sercach. To dowód na to, że współpraca, zdobywanie nowych umiejętności i bliski kontakt z naturą mogą stworzyć wyjątkowe doświadczenie, które kształtuje młodych ludzi na całe życie.

Rejs odbył się dzięki dofinansowaniu ze środków Urzędu Miasta Żory.