Kilka tygodni temu nasze miasto obiegła smutna wiadomość – podpalono i zdemolowano szałas zlokalizowany na terenie lasu Dębina, którym od wielu lat opiekuje się Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Żorach. Jeszcze 14 października szałas – miejsce wielu spotkań przy ognisku, również tych harcerskich wyglądało tak:
Kurkowe Bractwo Strzeleckie zaapelowało do organizacji, młodzieży i swoich sojuszników o pomoc w odtworzeniu szałasu, z którego wszyscy chętnie korzystamy, ze względu na jego wspaniałą lokalizację na terenie lasu Dębina. W sobotę, 30 października na terenie strzelnicy zebrało się wielu ochotników, którzy pomagali Bractwu w pracach porządkowych.
Wśród nich nie mogło zabraknąć harcerzy – serdecznie dziękujemy zaangażowanym drużynowym: druhnie Ani Nowackiej, Markowi Pawlaczykowi i Robertowi Nowakowi, którzy wraz z przedstawicielami swoich drużyn wzięli czynny udział w sprzątaniu i porządkowaniu miejsca pod nowy szałas. Praca była ciężka – fizyczna i monotonna. Bardzo mrówcza, ale i bardzo potrzebna! Mamy nadzieję, że podczas kolejnych prac również zaangażujecie się mocno w pomoc bractwu.
Informacje na temat aktualnych działań można śledzić na stronie Bractwa.
Poniżej kilka zdjęć – jak harcerze, wraz z działaczami i radnymi sprzątają pobojowisko pozostałe po szałasie. Najcięższe prace zakończone – następnym razem może znajdzie się również coś dla dziewcząt.